...a potem...
31 maja kolejna nowa płyta, tym razem Anathema ''We're here becouse we're here''.
Taki ambitny tytuł wymyślili
Już się nie mogę doczekać. Ta płyta miała być wydana już rok temu!
Ale oczywiście dobrze że w ogóle wychodzi, lepiej późno niż wcale, miejmy nadzieję że było na co czekać.
Pożyjemy, posłuchamy...
No i miało być o sztuce i obrazach, a sie zrobiło o muzyce...
Lacrimosa się pewnie nie pokwapi przybyć do Swenssonowni, a szkoda wieeelka szkoda, ale Anathema z pewnością tak.
Prenumerera på:
Kommentarer till inlägget (Atom)
Inga kommentarer:
Skicka en kommentar