W maju 2011 pisałam:
"No ale miało być o Wilsonie. Jego druga solowa płyta/y. Będą zatytułowane:
"Deform to Form a Star" i "Like Dust I Have Cleared From My Eye"".
W rzeczywistości powstał album o innym zupełnie tytule: Grace for Downing.
Nie wspomniałam o nim aż do dzisiaj...
Wczoraj odbył się koncert Anathemy w Krakowie, początkujący całą ich trasę. Niestety nie mogłam na nim być z przyczyn geograficznych. Ale pomyślałam że trzeba to sobie odbić w postaci innego koncertu, czyli w czwartek 26 kwietnia w Göta Källare idę na Wilsona i basta.
Damy mu ostatnią szansę.
Ale to już na prawdę ostatnią.
Nie, Nie, Nie,
Nie jestem aż taką fanką Wilsona :)))
Zamówiłam tylko jedną płytę. W zamian dostałam trzynaście. Też nieźle.
W poniedziałek słucham jednej, we wtorek drugiej, w środę....
:)
A wracając do koncertu.
W czwartek 26/04/2012 w Stockholmie Steven Wilson na żywo!
hehe
i ja tam będę!
P.S. A wszystkiemu jest winna Anathema...
P.S.2 No i dziś też o nim nie wspomniałam... może innym razem...
söndag 22 april 2012
Prenumerera på:
Inlägg (Atom)